ICON Bless You!
Projekt wnętrz Willa Parkowa 6 – dom dla rodziny z 2 dzieci i 2 psami.
Projektowanie wnętrz domu o skomplikowanej geometrii nie jest zadaniem łatwym, ale na pewno bardzo ciekawym.
Przestrzeń salonu jest bardzo kanciasta i ma dodatkowo ostry wizualnie dach. Takie formy nie do końca dobrze wpływają na samopoczucie, równowagę i wewnętrzny spokój, dlatego projekt wnętrz wprowadza sporo form okrągłych, opływowych, neutralizujących ostrość kantów. Pierwotnie za narożnikiem była pełna ściana i podejście do instalacji kominka. Takie ustawienie generowało konieczność obrócenia narożnika tyłem do okna. Tego jednak bardzo nie lubimy, bo widok na okno nie tylko daje kontakt z naturą, ale przedłuża percepcyjnie perspektywę. Stosujemy wszystkie triki, aby zadbać o samopoczucie i kondycję psychofizyczną naszych inwestorów, bo długoterminowo ma to wpływ na zdrowie
Na ścianach szczytowych zaproponowałam motyw koła i lustra. Nie wziął się ten pomysł tak znikąd. Kiedy zastanawiałam się nad przestrzenią salonu „przyszła” do mnie ikona Grety Leśko „Kana Galilejska” (widoczna nad komodą). Coś w niej było spójnego od strony formy z salonem. Trójkątna kompozycja z miękką linią i kołem. Projektant wnętrz widzi formy i kolory jako informacje, jak zdania w książce. Wszystko opowiada jakąś historię, mówi i ma znaczenie jak i wpływa na podświadomość.
Otóż te „spływające” formy koła w ikonach oznaczają często w pracach Grety Leśko – błogosławieństwo. W sumie to bardzo pasuje do intencji aranżacji wnętrz, bo ostatecznie nie chodzi o nic innego, jak o doświadczanie dobra wynikającego z uporządkowania przestrzeni i takiej codziennej radości wynikającej z obcowania z pięknem.
Willa Parkowa to dom dla młodej zapracowanej rodziny z dwójką małych dzieci i dwoma psami (dla nich są przygotowane legowiska, ukryte miski i winylowa podłoga). Główne potrzeby w sumie dużej rodziny to: przytulna, funkcjonalna ale i pełna powietrza wspólna przestrzeń do życia na co dzień oraz miejsce na zdjęcia. Chodzi o budowanie ciągłej świadomość historii i głębokich więzi. Bardzo to popieram, bo to rzeczywiście działa!
Projekt wnętrz został rozszerzony o początkowo nieużytkowy strych.
Wolna przestrzeń na antresoli przeznaczona jest na miejsce do zabawy. Pokoje dzieci są dość wąskie i wszelkie wspólne budowanie z klocków, czy robienie domków może być kłopotliwe, więc cudownie, że jest taka przestrzeń wspólna, gdzie ewentualny bałagan jest też poza zasięgiem wzroku rodziców 🙂