Czerwień dla niskociśnieniowców, melancholików – chromoterapia cz.5

Czerwień dla niskociśnieniowców, melancholików- chromoterapia cz.5

Generalnie Polacy lubią barwy stonowane, kolory ziemi, szarości i biele. Po mocniejsze i czyste kolory sięgają nieliczni odważniejsi. Spokojna kolorystyka wycisza nas po pełnym bodźców i wrażeń dniu. Jednak wiele osób, jakie znam, wcale nie chce być uspokajanych i wyciszanych, ponieważ szczególnie zimą zapadają na swoistą melancholię, smutki, braki energii itp.

Sama należę do tej grupy osób. Mam bardzo niskie ciśnienie, przez co często bywałam śpiąca. Zima była dla mnie ciężkim psychicznie okresem. Tak było dopóki nie odkryłam czegoś bardzo prostego. A ja wprost uwielbiam proste rozwiązania! 🙂 Zmieniłam kolorystykę w swoim otoczeniu, intuicyjnie wybierając kolor czerwony (odcień koralowy) i ciepłe naturalne drewno.

Znacie Mateusza Grzesiaka? Jest to trener rozwoju osobistego, psycholog, autor książek z zakresu psychologii sukcesu, zmiany i relacji, inteligencji emocjonalnej oraz mindfulnessu. Nie jestem jego fanką, ale w wielu kwestiach zgadzam się z tym co mówi.

A Mateusz od lat powtarza, że jeśli chcesz dokonać trwałej zmiany w sobie to musisz STWORZYĆ SOBIE ODPOWIEDNIE ŚRODOWISKO. To rada wynikająca z obserwacji przyrody, jak i jego własnego doświadczenia. W przyrodzie jest tak, że dogodne środowisko, czyli sprzyjające warunki, pozwalają tym samym gatunkom roślin i zwierząt rozwijać się bujnie, bądź karłowacieć jeśli muszą się mocno zmagać z otoczeniem.

Myślicie, że z nami jest inaczej? Chyba nikt nie ma wątpliwości, że środowisko ma ogromny wpływ na nas. Dlatego sprawdź empirycznie, jeśli masz spadki nastroju, albo niskie ciśnienie, jak wpływa na Ciebie czerwień, lub jego pochodna np. pomarańcz. Jedz czerwony, pij z czerwonego kubka, połóż głowę na czerwonej poduszce, ubierz czerwoną apaszkę i stwórz sobie środowisko, w którym Twój indywidualny system nerwowy będzie pozytywnie pobudzany.

Co ponadto? Ponieważ terapia tym kolorem przyspiesza krążenie, pobudza do działania i wzmacnia wolę walki, czerwień stała się kolorem rewolucji. „Czerwoną” terapię zaleca się w leczeniu infekcji dróg oddechowych, anemii, problemów skórnych i trudno gojących się ran.

Jako wnętrzarz uważam, że najpiękniejsze odcienie to te złamane, koralowe. Chociaż bardzo lubię ten kolor, to czysta czerwień strażacka jest często zbyt agresywna i męcząca we wnętrzu. W większej ilości nie komponuje się tak dobrze z materiałami naturalnymi jak drewno i kamień. W małych ilościach, jako mocny akcent może być czysta, mocna i zdecydowana.

Źródła zdjęć:
Koralowa ściana
Koralowa kanapa
Beżowy salon

Miłego dnia, niech kolory rozgrzewają Was do czerwoności 🙂

podpis reczny

Jak używać koloru zielonego we wnętrzach? – Chromoterapia cz.4

Jak używać koloru zielonego we wnętrzach? – Chromoterapia cz.4

Czy czujecie ten wiosenny przypływ energii? Czy nie cieszy Was zielona trawa z żółtymi mleczami i wiosenna zieleń świeżych liści na drzewach? Czyż zieleń nie jest niezbędnym kolorem do szczęśliwego i prostego życia? Otóż jest!!!

Każdy wie, jak ogromnie korzystny wpływ na nasze zdrowie i psychikę ma zieleń, a jednak większość ludzi dość ostrożnie podchodzi do tego koloru we wnętrzach. Zielony ma bardzo korzystne oddziaływanie na system nerwowy i serce. Również bardzo korzystnie i regeneracyjnie działa na wzrok. Stąd bardzo dobrze robić sobie przerwy w pracy przy komputerze patrząc przez okno na zieleń i dalszą perspektywę. Ja na szczęście mam takie możliwości, ale wiedzę, jak się teraz buduje mieszkania, upychając jak największą ilość na działce i pozostawiając ludziom jedyny widok za oknem – to okna sąsiadów.

Zieleń jest kolorem harmonii i równowagi, więc jest bardzo wskazana dla osób lękliwych i cierpiących na choroby serca. Symbolizuje ona nadzieję, pokój, lecz także odnowienie. Chyba wszyscy to teraz czujemy! 🙂

Kto preferuje kolor zielony? Preferują go ludzie łagodni, otwarci, prostolinijni i chętnie żyjący we wspólnocie z innymi. Ludzie mający wysokie morale, ale którzy nie są pruderyjni i mają postawę otwartą w stosunku do życia i do ludzi.

Tych, którzy są jeszcze nie przekonani mam nadzieję przekonać tym  wpisem, że zieleń jest szalenie eleganckim kolorem.

Ciemna butelkowa zieleń w odcieniu szmaragdawym zawsze uchodziła za szczyt elegancji.

Obecnie jest bardzo promowana przez firmy trendsetterskie, ale chyba ciągle pozostaje w kategorii ciekawostek.  Nie mniej jednak, jeśli szukasz równowagi w życiu i harmonii, masz skołatane nerwy to spróbuj i doświadcz, jak wiele możesz sobie pomóc, stwarzając swój przyjazny choć trochę zielony świat.

Źródła zdjęć:
Kanapa w butelkowej zieleni
Fotel w butelkowej zieleni
Krzesła w butelkowej zieleni
Różowa kanapa
Zielona kanapa
Zielona kanapa 2
Kuchnia
Zielone ściany i czerwony fotel

Miłego, pełnego słońca i zieleni dnia!

podpis reczny

Róż we wnętrzach wzmacnia relacje! – Chromoterapia cz.3

Róż we wnętrzach wzmacnia relacje! – Chromoterapia cz.3

Pudrowy róż w dodatkach jest czymś co ociepla wnętrze, nadaje mu delikatności, świeżości i słodyczy. Jednym słowem to szalenie kobiecy kolor! Cudownie!

Nie tylko pieści nasz zmysł estetyczny, ale również działa bardzo prozdrowotnie. Pamiętajmy, że kolor jest falą elektromagnetyczną o określonej częstotliwości, nasze komórki też wytwarzają drgania o określonej częstotliwości dlatego odczuwamy konkretne różnice psychofizyczne przy różnych kolorach. Szerzej pisałam o tym w artykule „Granatowy – Chromoterapia cz. 1 – Alminas„.

Nie bez powodu małe dzieci, szczególnie dziewczynki uwielbiają róż, bo daje im poczucie bezpieczeństwa, uspokaja, łagodzi. Róż jest kolorem, który ponadto wzmacnia relacje. Nastraja nas opiekuńczo i wzmacnia empatię.

Oto parę podpowiedzi w jakich połączeniach róż wygląda najkorzystniej.

Z bielą, szarością drewnem, miedzią. Spójrzcie jak cudownie zagrano wzorem w kropki, który został jeszcze dodatkowo wzmocniony 2 lampami w kształcie kuli Toma Dixona. Świetny efekt i fantastyczne miedziane lampy.

Źródła zdjęć:
Perłowo różowe lampy
Zielona kanapa
Kuchnia
Kuchnia 2
Sypialnia
Miłość i kwiaty Pracownia oraz sypialnie – Alminas

Czyż róż nie jest apetyczny? Czyż nie wygląda Bosko z miedzią. Ale obowiązkowo musi by PUDROWY 🙂

Miłego dnia!

podpis reczny

Żółty, czyli kolor, który leczy – Chromoterapia cz.2

Żółty, czyli kolor, który leczy – Chromoterapia cz.2

Czy kolory rzeczywiście mogą leczyć?

W 1903 r. prof Dane Niels Finsen otrzymuje nagrodę Nobla za badania nad leczniczymi właściwościami kolorów przy wirusie ospy. Miał już wtedy niezły dorobek pracując od 10 lat wspólnie z innym włoskim naukowcem Antonio Sciascia. Kiedy mniej więcej około 1910 r inny znany profesor Eberhardt odwiedza Sciascia na Sycylii jest w szoku. Naukowiec ma ponad 70 lat a jak pisze Eberhardt – wygląda na 30. Żadnych zmarszczek, bruzd, świetna witalność. Sycylijczyk zauważa regeneracyjne właściwości kolorowego światła i przeprowadza już wtedy pierwsze kuracje foto odmładzania.

Och gdyby tak kolory we wnętrzach działały! Niestety aż tak spektakularnych osiągnięć nie zauważono, nie mniej jednak jest całe mnóstwo badań wskazujących na to, że kolory maja bardzo konkretne oddziaływanie na zdrowie człowieka.

Kolor jest jednym z najważniejszych składników wnętrza. Dość często intuicyjnie dobieramy sobie barwy, których potrzebujemy w danym czasie, bo to się często zmienia. Bardzo często bywa jednak i tak, że potrzebujemy np. koloru żółtego, a otaczamy się bielą i szarościami, bo to jest modne i obawiamy się oceny innych. Czy faktycznie warto? Z moich doświadczeń wynika, że nie ma złych kolorów, są tylko fatalne zestawienia.

W jaki sposób kolor działa na nasz organizm?

Barwa to nic innego jak drganie fali elektromagnetycznej o określonej częstotliwości, przekładanej później przez nasz mózg na konkretny kolor. Jesteśmy zewsząd otaczani takimi mikro drganiami. I nasz organizm musi sobie z tym radzić i dostosowywać się do sytuacji. Same komórki również wytwarzają określone pole elektromagnetyczne więc biofizycy twierdzą, że drgania te wpływają nie tylko na nasze samopoczucie, ale też na strukturę i metabolizm poszczególnych komórek. Dlatego kolor może uzdrawiać.

Każdy z nas empirycznie doświadczył, że kolor ma znaczenie. To jakimi barwami się otaczamy ma istotny wpływ na nasze samopoczucie, zaangażowanie, witalność. Kolory niesamowicie wpływają na nasz nastrój, uspokajają, pobudzają, inspirują, pomagają lub źle dobrane irytują i przeszkadzają.

Przy doborze koloru stosujmy się do 2 zasad.

Indywidualna potrzeba naszej psychiki – Kolory dominujące we wnętrzu

Uniwersalne działanie koloru. – można świadomie dobierać tylko dodatki kolorystyczne, aby wspomagać swoje zdrowie.

Ponieważ mamy końcówkę zimy i tęsknimy już całym sercem za wiosną to dzisiaj zajmiemy się tylko kolorem żółtym.

Żółty. Kojarzony głównie z tym, ze stymuluje rozwój umysłowy, poprawia inteligencję. Tam gdzie potrzebna jest kreatywność powinien być bardziej nasycony, żywy i jasny. Tam gdzie potrzebne jest przyswajanie wiedzy – raczej pastelowy, delikatny. Praca analityczna z kolei woli kolor biały i jasno-szary.  Żółty jest ciepłym kolorem, raczej pobudzającym nasz organizm do działania w przeciwieństwie do kolorów zimnych, które działają uspokajająco. Żółty stymuluje odporność nerwową, co jest często wykorzystywane w leczeniu depresji i obniżenia nastroju. Świetnie możemy to własnie teraz odczuć w te szare dni ile energii mogą dodać naszemu otoczeniu żółte dodatki.

A jak działa na nasz organizm? Pomaga w problemach związanych z układem pokarmowym i metabolizmem komórkowym. Poprawia prace wątroby, wiec pomaga też oczyszczać organizm. Jednak w przypadku żółtaczki stosuje się, jak czytałam w Stanach z dużym powodzeniem naświetlania kolorem niebieskim. Betty Wood amerykańska chromoterapeutka pisze, ze w ostatnich 15 latach u ponad 30 tys amerykanów chorych na żółtaczkę, dzięki naświetlaniom udało się uniknąć transfuzji krwi.

Generalnie kolor żółty jest kolorem szczęśliwości i optymizmu, zobaczcie jak niesamowicie energetycznie działa we wnętrzach. To fakt, nie można przy nim mieć depresji. A pracująca lepiej wątroba powoduje, ze generalnie mamy lepsze samopoczucie 🙂

Źródła zdjęć:
Beżowa kanapa z żółtymi akcentami
Salon z żółtą kanapą
Salon z żółtymi zasłonami
Sypialnia
Granatowo żółta sypialnia
Żółto czerwony salon
Jesienny salon

Do zobaczenia!

podpis reczny

Granatowy wzmacnia inteligencję i wewnętrzne opanowanie – Chromoterapia cz.1

Granatowy wzmacnia inteligencję i wewnętrzne opanowanie – Chromoterapia cz.1

Nie znam właścicieli tego mieszkania w Göteborgu, ale granatowe ściany tak mocno zapadły mi w pamięć, że postanowiłam poświęcić chwilę jednemu z najbardziej niezwykłych i niedocenianych kolorów we wnętrzach – granatowi.

Granatowy – kolor, który koi, inspiruje i dodaje klasy

W świecie aranżacji wnętrz kolor nie jest tylko dodatkiem – to narzędzie, które buduje nastrój, wpływa na emocje i definiuje styl przestrzeni. Jednym z barw, która coraz częściej pojawia się w projektach wnętrz realizowanych we Wrocławiu, jest granatowy.
Granatowy – elegancja i spokój

Granat kojarzy się z głębią, inteligencją i opanowaniem. To kolor, który wprowadza do wnętrz atmosferę wyciszenia, równowagi i harmonii. Idealnie sprawdza się zarówno w salonach, sypialniach, jak i w gabinetach domowych – wszędzie tam, gdzie chcemy stworzyć przestrzeń sprzyjającą skupieniu i odpoczynkowi.
Jak stosować granat w aranżacji wnętrz?

W naszej pracowni projektowania wnętrz we Wrocławiu często wykorzystujemy granat w zestawieniu z naturalnymi materiałami – drewnem, miedzią, marmurem czy złotem. Dzięki temu wnętrza zyskują wyrafinowany, nowoczesny charakter, a jednocześnie zachowują przytulność. Granat świetnie wygląda również w połączeniu z bielą i szarością, tworząc klasyczne, ale niebanalne kompozycje.

W aranżacji wnętrz mieszkań granat może być obecny jako dominujący akcent – np. na ścianie w salonie – albo jako subtelny detal: poduszki, zasłony, tapicerka fotela.
Kolor, który wpływa na emocje

Badania pokazują, że kolor granatowy może mieć pozytywny wpływ na nastrój – pomaga się skoncentrować, wycisza myśli i sprzyja refleksji. Dlatego często pojawia się w projektach wnętrz przeznaczonych do pracy twórczej, nauki czy relaksu.
Granatowy we wrocławskich wnętrzach

Współpracując z klientami z Wrocławia i okolic, zauważamy rosnące zainteresowanie tym kolorem. Granat pojawia się w nowoczesnych apartamentach, klasycznych wnętrzach domów, a także w loftach. Odpowiednio zastosowany dodaje głębi, klasy i charakteru każdej przestrzeni.

Potrzebujesz projektu wnętrza, który będzie nie tylko funkcjonalny, ale też piękny i wyjątkowy?
Jako doświadczeni architekci wnętrz we Wrocławiu chętnie pomożemy Ci stworzyć przestrzeń dopasowaną do Twojego stylu i potrzeb. Skontaktuj się z nami – wspólnie zaprojektujemy coś wyjątkowego.

Źródła zdjęć:
Salon Architektura Wnętrz
Deep Blue Sypialnia Alminas
Kuchnia z wyspą
Kuchnia
Just for fun Salon – Alminas

Miłego dnia, i niech granatowy przywraca nam zawsze wewnętrzną równowagę.
podpis reczny

Sztuka sprzątania z dziećmi

Sztuka sprzątania z dziećmi

Któż z nas rodziców nie przeżywa trudności w tym temacie?

My szukaliśmy i wypróbowaliśmy naprawdę sporo rozwiązań i krótko napiszę o jednym kapitalnym, które się sprawdziło! 🙂

Najbardziej efektywny sposób na sprzątanie wymyślił 2 lata temu nasz wówczas 8 letni syn.

Potrzeba matką wynalazków! Jak mówią. Jego wówczas 6 letnia siostra miała 15 min na posprzątanie pokoju, bo była okazja spotkać się z jej najlepszą przyjaciółką u nas w domu. Ale warunek postawiliśmy klarowny. Goście mają się czuć u nas miło i przyjemnie, tymczasem pokój Sary wyglądał jak po tornado.

Co zrobił nasz rezolutny 8 latek? Wziął jeden duży pojemnik z IKEI, który służy nam do zbierania wysuszonego prania i zgarnął do niego wszystko, co było na biurku, parapecie, łóżku i ziemi. Siostra wytarła kurze i sprawa była załatwiona w niecałe 10 min. a pudło wylądowało w rogu pokoju i czekało na weekendową segregację.

Okazało się, że sposób kapitalnie podziałał długofalowo! Naszą córcię bardzo frustrowała o g r o m n a w jej oczach, nie do przejścia góra sprzątania. Wyczyszczenie z pozostawionych zabawek, książeczek i resztek materiałów plastycznych wszystkich powierzchni zajmuje parę minut i już ma czysty pokój. Potrzebny był szybki efekt.

A w czystym pokoju, przy fajnej muzyce, w dobrej atmosferze można siedzieć później godzinę, czy nawet dwie i wyciągać z pojemnika rzeczy, które układa się na półce.

Tak więc krok pierwszy, szybko efektownie sprzątamy wszystkie powierzchnie do pudła.

Krok drugi segregujemy z dzieckiem rzeczy z pudła, koniecznie w miłej atmosferze 🙂 Wtedy sprzątanie nie kojarzy się dzieciom z frustracją, pokrzykiwaniem i stresem rodziców. Zanim na tak prosty wniosek wpadliśmy to właśnie tacy byliśmy…

Jeśli jakieś rzeczy zostają w pudle to może się okazać, że są niepotrzebne. Sztuką życia w wyważonym umiarze jest umiejętność pozbywania się rzeczy autentycznie zbędnych. Nie upychania ich po kątach, ale przekazywania dalej lub wyrzucania do odpowiednich pojemników na śmieci. Tą umiejętność oceny rzeczy, dzieci nabywają właśnie poprzez wspólną pracę. Po jakimś czasie, będziemy już bardziej przeszkadzać niż pomagać i sprzątanie będzie się już samo toczyło.

Ostatni fajny patent. To warto podpisywać półki w szafach np. koszulki, spodnie, rajstopki. W szafkach: plastyka, kuchnia, sklep itp.

Chroni to w przypadku szybkiego sprzątania przed wkładaniem rzeczy byle gdzie.

Z dziećmi przedszkolnymi robimy wszystko razem i pokazujemy, gdzie co powinno leżeć lub wspólnie to ustalamy

Spróbujcie!

Jeśli macie jakieś swoje fajne patenty na sprzątanie z dziećmi, proszę podzielcie się 🙂 W tym temacie zawsze jest nad czym pracować przy czwórce pociech.

Miłego dnia ze sztuką porządkowania nie tylko przestrzeni, ale i życia, relacji, pragnień i celów!

wpis z 2017